Przeciągi, wiejące przez szpary w oknach, nareszcie przestały wyrywać rękawy! Myszy i mniejsze słonie również powinny zmienić trasę migracji, bo od teraz będą odbijać się od kompletnie nowych, zupełnie świeżych, doskonale plastikowych i jeszcze czystych okien, które wymienione zostały w naszym domu klubowym!
Co jest najważniejsze przy pracy? Zapał twórczy! Wobec tego akcję rozpoczęliśmy od kontemplacji nad instalacją lokalnych artystów sztuki performance'u.
Dzieło o nieznanym tytule zainspirowało nas na tyle, że ochoczo przystąpiliśmy do urzeczywistniania własnej wizji chaosu.
Przodownik prac - Karaś - dwoił się, żeby montaż przebiegł pomyślnie.
Jeszcze ostatnie poprawki designerskie i finito! Teraz będzie ciepło!
Po wszystkim na zasłużony odpoczynek w pięknych okolicznościach przyrody i architektury udała się ekipa rezerwowa.
0 komentarze: